Witaminy – taka mała ściąga

Witaminy – taka mała ściąga

Lista będzie dłuuugaśna 😉 Chcę zebrać w jednym miejscu podstawy wiedzy o witaminach, tak, żeby mieć wszystko w jednym miejscu i w każdej chwili móc zajrzeć. Bo czasem się pogubić w tym można 😉 Może i wam się przyda.

Witaminy rozpuszczalne w wodzie (nadmiar wydalany): B, C.

Witaminy rozpuszczalne w tłuszczach (nadmiar magazynowany w tkance tłuszczowej): A, D, E, K.

love fruits owoce

flower

WITAMINA A – retinol

  • rozpuszczalna w tłuszczach
  • dzienne zapotrzebowanie: 1-2 mg
  • odporna na wysoką temperaturę
  • w organiźmie powstaje z β-karotenu
  • nie łączyć bezpośrednio z żelazem i miedzią
  • niedobór: kurza ślepota, suchość rogówki, infekcje, łuszczenie naskórka, zaburzenia stanu skóry, włosów i paznokci, łuszczyca, trądzik, łysienie plackowate, zaburzenia wzrostu, osłabienie, utrata apetytu, zły nastrój
  • nadmiar: zatrucie: wymioty, nudności, bóle głowy, zaburzenia koordynacji mięśniowej, zaburzenia pracy wątroby, brak apetytu, niedokrwistość, zmniejszenie ilości leukocytów, odwapnienie kości, krwawienia z tkanek, narządów, bóle i obrzęk stawów, zajady
  • co robi:
    • bierze udział w procesie widzenia (stymuluje wrażliwość pręcików siatkówki)
    • wpływa na utrzymanie nawilżenia rogówki
    • wpływa na skórę, włosy i paznokcie – odpowiada za prawidłowe wytwarzanie kolagenu
    • przeciwutleniacz
    • wpływa na prawidłowy rozwój kości i zębów
    • wpływa na układ pokarmowy
    • wpływa na układ oddechowy – chroni nabłonek przed drobnoustrojami

witamina A

flower

WITAMINA B1 – tiamina

  • rozpuszczalna w wodzie
  • dzienne zapotrzebowanie: 1,5-2 mg
  • rozpada się pod wpływem wysokiej i niskiej temperatury,nikotyny, nadmiary cukru, stresu
  • w organiźmie powstaje dzięki bakteriom jelitowym
  • niedobór (rzadko, może zdarzyć się u alkoholików): zanik otoczki mielinowej w nerwach układu ruchowego, bóle nóg, osłabienie i niewydolność serca, powiększenie prawej komory serca, niewydolność krążenia, brak apetytu, nudności, oczopląs, zaburzenia pamięci i koncentracji, depresja
  • nadmiar: nie występuje, za wyjątkiem przyjmowania zastrzyków z tą witaminą – objawy: nudności, osłabienie, obrzęki (np. krtani), potliwość, zawroty głowy, drżenie mięśni, zaburzenia rytmu serca, reakcje alergiczne
  • co robi:
    • bierze udział w oddychaniu komórkowym
    • bierze udział w metaboliźmie węglowodanów, tłuszczów i aminokwasów
    • wpływa na prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego, pokarmowego i krążenia
    • przyspiesza gojenie się ran
    • pomaga w koncentracji

witamina B1

flower

WITAMINA B2 – ryboflawina

  • rozpuszczalna w wodzie
  • dzienne zapotrzebowanie: 1,7-3 mg
  • odporna na wysoką temperaturę, ale nieodporna na światło
  • spożywczo może być wykorzystywana jako barwnik
  • niedobór: zahamowanie wzrostu, zawroty głowy, obniżenie sprawności umysłowej, bezsenność, łojotokowe zapalenie skóry i błon śluzowych, zajady, pleśniawki, łysienie, problemy z układem wzrokowym (pieczenie, zaczerwienienie, zapalenie spojówek / rogówki, nadwrażliwość na światło), problemy ze skórą, paznokciami i włosami
  • nadmiar: nie występuje, za wyjątkiem przyjmowania zastrzyków z tą witaminą
  • co robi:
    • bierze udział w oddychaniu komórkowym
    • bierze udział w metaboliźmie węglowodanów, tłuszczów i aminokwasów
    • wpływa na syntezę hemoglobiny
    • wpływa na prawidłowe funkcjonowanie nabłonków i błon śluzowych
    • pomaga w regeneracji skóry, paznokci i wpływa na wzrost włosów
    • wpływa na odporność
    • wspomaga układ nerwowy – zapobiega depresjom
    • wpływa na wzrok

witamina B2

flower

WITAMINA B3 = PP – niacyna + nikotynamid

  • rozpuszczalna w wodzie
  • dzienne zapotrzebowanie: 20-25 mg
  • odporna na wysoką temperaturę, ale zanika w obecności zbyt dużej ilości cukrów
  • niedobór: zaczerwienienie, pękanie, łuszczenie i stany zapalne skóry (objawy podobne do AZS!), osłabienie mięśni, biegunki, ogólne zmęczenie, otępienie, depresja, zmniejszenie tolerancji na zimno, zaburzenia układu pokarmowego
  • nadmiar: zaczerwienienie, swędzenie, wysypka, suchość skóry, niestrawność, nudności, niewydolność wątroby, hiperglikemia, zaburzenia rytmu serca, pogorszenie przebiegu dny moczanowej, niekorzystne zmiany w plamce żółtej i siatkówce oka
  • co robi:
    • bierze udział w oddychaniu komórkowym
    • bierze udział w metaboliźmie węglowodanów, tłuszczów i białek
    • wpływa na prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego
    • bierze udział w tworzeniu czerwonych ciałek krwi
    • obniża poziom cholesterolu we krwi
    • wpływa na prawidłowy stan nabłonka skóry i układu pokarmowego
    • rozszerza naczynia krwionośne, poprawia ukrwienie skóry
    • reguluje poziom cholesterolu
    • hamuje toksyczne działanie związków chemicznych i leków
    • wpływa na stan skóry i włosów

witamina B3

flower

WITAMINA B5 – m. in. kwas pantotenowy + pantenol

  • rozpuszczalna w wodzie
  • dzienne zapotrzebowanie: 3-10 mg (średnio 7 mg)
  • zanika w obecności zbyt dużej ilości cukrów
  • niedobór: zahamowanie wzrostu, sztywność stawów, zaburzenia czucia, zaburzenia snu, przyspieszenie czynności serca, przedwczesne siwienie, łysienie, trudności z koncentracją, drażliwość, przemęczenie, omdlenia, depresje, utrata koordynacji, drętwienie, mrowienie, skurcze mięśni, uszkodzenie nadnerczy, niestrawności, częste przeziębienia, zakażenia, pęknięcia skóry
  • nadmiar: biegunki
  • co robi:
    • bierze udział w metaboliźmie węglowodanów, tłuszczów i białek
    • wpływa na syntezę hormonów
    • ma pozytywny wpływ na tkankę nerwową
    • uczestniczy w regeneracji tkanek, m.in. przyspiesza gojenie się ran
    • wpływa na skórę: łagodzi stany zapalne, zapobiega starzeniu i powstawaniu zmarszczek, wpływa na wzrost włosów, poprawia ich pigmentację

witamina B5

flower

WITAMINA B6 – pirydoksyna

  • rozpuszczalna w wodzie
  • dzienne zapotrzebowanie: 2-3 mg
  • jej niedobory mogą występować u osób na dietach odchudzających lub przyjmujących antykoncepcję hormonalną
  • niedobór: stany zapalne skóry, objawy padaczkowe (dzieci), objawy anemii, zaburzenia pracy układu pokarmowego, nudności, wymioty, niedokrwistość, poszarzała skóra, zmiany skórne (m.in. zmiany łojotokowe), wypadanie włosów, ogólne zmęczenie, rozdrażnienie, stany lękowe i depresyjne, bezsenność, zmniejszona odporność na infekcje, zwiększenie ryzyka rozwoju miażdżycy, kamica nerkowa
  • nadmiar: anomalie w funkcjonowaniu obwodowego układu nerwowego
  • co robi:
    • wpływa na metabolizm aminokwasów, tłuszczów i węglowodanów
    • bierze udział w syntezie enzymów, hormonów, hemoglobiny, prostaglandyn
    • bierze udział w procesach krwiotwórczych
    • stymuluje odżywianie komórek nerwowych
    • wpływa na ciśnienie krwi
    • wpływa na pracę serca i mięśni
    • wpływa na odporność organizmu
    • zapobiega tworzeniu kamieni nerkowych (zatrzymuje kwas szczawiowy w organiźmie)
    • łagodzi skutki uboczne leków
    • pomaga przy łojotokowym zapaleniu skóry i wypadaniu włosów

witamina B6

flower

WITAMINA B7 = H – biotyna

  • rozpuszczalna w wodzie
  • dzienne zapotrzebowanie: 0,015–0,3 mg
  • w organiźmie powstaje dzięki bakteriom jelitowym
  • niedobór: podwyższony poziom cholesterolu we krwi, bóle mięśni, wzmożona czynność gruczołów łojowych, rumień, łuszczenie skóry, wysypki, rozdwajanie paznokci, wypadanie włosów, stany zapalne jelit
  • nadmiar: nie stwierdzono
  • co robi:
    • bierze udział w procesach syntezy glukozy, kwasów tłuszczowych, glikogenu, hormonów i cholesterolu
    • ma pozytywny wpływ ma kości, skórę i włosy
    • pomaga w prawidłowym działaniu tarczycy
    • wspomaga witaminę K w procesach krzepliwości krwi

witamina B7

flower

WITAMINA B9 = B11 = M – kwas foliowy, folacyna

  • rozpuszczalna w wodzie
  • dzienne zapotrzebowanie: 0,3–0,4 mg
  • nie jest odporna na światło i wysoką temperaturę
  • w organiźmie powstaje dzięki bakteriom jelitowym
  • jej niedobory mogą występować u alkoholików, palaczy i kobiet w ciąży oraz osób przyjmujących antykoncepcję hormonalną
  • niedobór: anemia, biegunki, zaburzenia wchłaniania pokarmu w jelitach, uszkodzenia przewodu pokarmowego, ryzyko chorób sercowo naczyniowych, kołatanie serca, przemęczenie, brak koncentracji, niepokój, lęki, depresja, problemy z pamięcią, bóle głowy, u kobiet w ciąży ryzyko wad wrodzonych płodu i poronień, a także wad łożyska
  • nadmiar: rozdrażnienie, depresja, bezsenność, wysypki, zaczerwienienie i swędzenie skóry, problemy żołądkowo jelitowe
  • co robi:
    • wpływa na syntezę endorfin, aminokwasów, choliny, puryn
    • bierze udział w procesach krwiotwórczych – w powstawaniu czerwonych krwinek
    • wpływa na wzrost i funkcjonowanie komórek
    • wpływa na układ odpornościowy
    • chroni materiał genetyczny komórek
    • wpływa na pracę układu nerwowego i mózgu
    • wpływa na prawidłową pracę wątroby, żołądka i jelit
    • odpowiada za prawidłowy rozwój układu nerwowego płodu

witamina B11 B9

flower

WITAMINA B12 – kobalamina

  • rozpuszczalna w wodzie
  • dzienne zapotrzebowanie: 0,0024-0,0028 mg
  • w organiźmie powstaje dzięki bakteriom jelitowym
  • w obecności zbyt dużej ilości cukrów jest trudniej wchłaniana
  • nie występuje w roślinach, dlatego szczególnie na jej niedobór narażeni są wegetarianie i weganie
  • niedobór: anemia złośliwa, uszkodzenia układu nerwowego
  • nadmiar: krwawienia z nosa, objawy alergiczne
  • co robi:
    • bierze udział w procesach krwiotwórczych – tworzeniu czerwonych ciałek krwi
    • bierze udział w wewnątrzkomórkowych procesach przemian kwasów organicznych
    • bierze udział w syntezie kwasów nukleinowych, węglowodanów, lipidów, białek
    • bierze udział w wytwarzaniu otoczki mielinowej chroniącej komórki nerwowe i neuroprzekaźniki
    • wpływa na układ kostny
    • zmniejsza ilość lipidów we krwi
    • pomaga utrzymać równowagę psychiczną i koncentrację

witamina B12

flower

WITAMINA C – kwas askorbinowy (Ascorbic Acid)

  • rozpuszczalna w wodzie
  • dzienne zapotrzebowanie: 60–100 mg
  • niszczona w wysokiej temperaturze, bardzo podatna na utlenianie (rozpuszczona)
  • niedobór: osłabienie odporności, kruchość i pękanie naczyń krwionośnych, krwawienie i owrzodzenie dziąseł (szkorbut), trudności w gojeniu się ran i zrastaniu kości, obrzmiałe i bolesne stawy, zaburzenia tworzenia kolagenu, apatia, zmęczenie, osłabienie
  • nadmiar (rzadko): nudności, wymioty, biegunki, wysypki
  • co robi:
    • wzmacnia odporność
    • ułatwia wchłanianie żelaza
    • bierze udział w procesie syntezy kolagenu, hamuje degenerację kolagenu i elastyny
    • stymuluje syntezę kwasu hialuronowego
    • przeciwutleniacz
    • bierze udział w procesie syntezy kortykosteroidów i neuroprzekaźników
    • wzmacnia dziąsła i zęby
    • wpływa na tkankę łączną
    • ułatwia gojenie się ran
    • ma pozytywny wpływ na psychikę
    • wzmacnia naczynia krwionośne, zwiększa elastyczność naczyń włosowatych, poprawia mikrocyrkulację
    • poprawia stan skóry: poprawia strukturę i kolor, rozjaśnia przebarwienia i zaczerwienienia, jest naturalnym filtrem ochronnym przed promieniowaniem UV, wpływa na spowolnienie procesu powstawania zmarszczek, działa delikatnie złuszczająco, wspomaga nawilżenie, wspomaga gojenie uszkodzeń skóry i regenerację naskórka
    • regeneruje witaminę E

W kosmetykach spotkać można czystą witaminę C oraz pochodne:

  • kwas askorbinowy E300 (Ascorbic Acid) – najbardziej podatna na utlenianie, działa tylko w naskórku, jest filtrem UV
  • Ascorbyl Palmitate E304 – bardziej stabilna pochodna witaminy C, działa tylko w naskórku, gdzie jest przekształcana do czystej postaci kwasu askorbinowego
  • Ascorbyl Glucoside – z dodatkiem skrobi, czysta witamina C jest stopniowo uwalniana w skórze właściwej – może działać głębiej i jest bardziej stabilna
  • Tetrahexyldecyl ascorbate – najbardziej obecnie ceniona postać witaminy C (i niestety najdroższa, ale wystarczy jej niewiele aby działała) o dużej trwałości i stabilności
  • Magnesium Ascorbyl Phosphate (MAP) – dla wrażliwej cery, ale ma słabsze działanie nić czysta witamina C
  • Sodium ascorbyl phospate (SAP) – dodatkowo ma własności antybakteryjne

witamina C

flower

WITAMINA D2 i D3

  • rozpuszczalna w tłuszczach
  • dzienne zapotrzebowanie: 0,01–0,02 mg
  • powstaje w skórze pod wpływem promieniowania UV: pochodna cholesterolu -> prowitamina -> witamina
  • wrażliwa na działanie wysokiej temperatury i promieniowania UV
  • niedobór: wypadanie zębów, osłabienie mięśni, krzywica, spuchnięte stawy, zaburzenia struktury i mineralizacji kości, stany nerwicowe, bezsenność
  • nadmiar (bardzo rzadko – tylko przy nadmiernej suplementacji lub przy chorobach, np. gruźlicy): brak apetytu, uczucie pragnienia, osłabienie, potliwość, nudności, wymioty, biegunki, świąd skóry, bóle głowy, bóle oczu, bóle kości, deformacje płodu, nadciśnienie, niewydolność serca
  • co robi:
    • wpływa na wzrost i mineralizację kości
    • wspomaga wchłanianie jonów wapnia i fosforu w kościach i jelitach oraz potasu w jelitach
    • pomaga w zwalczaniu próchnicy
    • wpływa korzystnie na system nerwowy i na skurcze mięśni, także serca
    • zwiększa masę mięśniową i wydolność mięśni
    • wpływa na układ immunologiczny
    • pomaga w cukrzycy I i II i SM
    • ma działanie przeciwnowotworowe

witamina D

flower

WITAMINA E – tokoferol

  • rozpuszczalna w tłuszczach
  • dzienne zapotrzebowanie: 10–20 mg
  • nie łączyć bezpośrednio z żelazem i miedzią
  • może pełnić rolę konserwantu
  • oznaczenie: E306, syntetyczne E307, E308, E309
  • niedobór (szczególnie narażeni palacze): zmęczenie, osłabienie, zbyt wczesne starzenie się skóry, zmęczona cera i przebarwienia, osłabienie i zanik mięśni szkieletowych, zaburzenia wzrostu i płodności, poronienia, szybszy rozpad erytrocytów (niedokrwistość), zaburzenia funkcjonowania błon komórkowych, uszkodzenia nerwów, osłabienie koncentracji, zdenerwowanie, osłabienie wzroku, miażdżyca i choroby serca
  • nadmiar: bóle głowy, zmęczenie, osłabienie mięśni, zaburzenia widzenia
  • co robi:
    • wpływa na metabolizm mięśni – bierze udział w odżywianiu komórkowym
    • wpływa na krzepnięcie krwi – chroni czerwone krwinki przed rozpadem
    • zapobiega chorobom układu krążenia
    • chroni błony komórkowe
    • umożliwia syntezę lipidów
    • przeciwutleniacz – ‚witamina młodości’
    • wzmacnia naczynia krwionośne

witamina E

flower

WITAMINA K – fitochinon

  • rozpuszczalna w tłuszczach
  • dzienne zapotrzebowanie: 0,05–1 mg (0,12 mg)
  • powstaje dzięki bakteriom jelitowym, a żółć poprawia jej wchłanialność
  • niszczona przez antybiotyki, konserwanty i środki przeciwbólowe
  • niedobór: zaburzenia krzepnięcia krwi, krwawienia, krwotoki wewnętrzne i zewnętrzne, zaburzenia pracy jelit, osteoporoza
  • nadmiar: niedokrwistość (rozpad krwinek czerwonych), nadmierna potliwość, uczucie gorąca, u niemowląt żółtaczka, uszkodzenia mózgu
  • co robi:
    • usprawnia proces krzepnięcia krwi
    • wpływa na układ kostny – bierze udział w prawidłowej gospodarce wapniowej organizmu
    • bierze udział w procesach syntezy glikozydów

witamina K

flower

WITAMINA P

  • rozpuszczalna w wodzie
  • jest to grupa flawonoidów (m.in. rutyna) – na początku uznano ją za witaminę
  • niedobór: kruchość naczyń krwionośnych (łatwe powstawanie siniaków), krwawienia dziąseł, obrzęki
  • nadmiar:
  • co robi:
    • wspomaga działanie witaminy C
    • wpływa na odporność
    • uszczelnia naczynia krwionośne
    • wpływa na dobre samopoczucie
    • pomaga przy objawach menopauzy
 witamina P

flower

PLANETA ORGANICA – szampon macadamia dla włosów przetłuszczających się

PLANETA ORGANICA – szampon macadamia dla włosów przetłuszczających się

Szampon kupiłam w promocji, bo skusiła mnie cena. I kupiłam go świadomie, mimo zawartości SCS.

Szampon pięknie pachnie masłem kakaowym, choć to zasługa perfumu. Podczas mycia jest to miłe, a zapach się nie nudzi, bo szybko po myciu znika.

planeta organica szampon macadamia

Szampon pieni się lekko, ale wystarczająco. Ładnie myje, włosy są po nim bardzo miękkie, choć wymagają odżywki.

Szampon jest przeznaczony do włosów przetłuszczających się, a mino to na początku moje włosy się z nim nie polubiły. Normalnie myję włosy co dwa dni, na początku po tym szamponie drugiego dnia nie mogłam już na nie patrzeć (i to samo było, gdy wróciłam do niego pod koniec opakowania po wcześniejszym odstawieniu). Potem było już lepiej – po kilkunastu myciach spokojnie wytrzymywały dwa dni.

Opakowanie jest kwadratowe – mało to dla mnie poręczne. I łuszczy się po zużyciu połowy (przy normalnym użytkowaniu pod prysznicem) – co to za tworzywo? Pytanie, czy nie łuszczy się również od środka i czy substancje z tworzywa nie przenikają do szamponu? Dlatego raczej nie kupię go ponownie.

Wydajność jest dość dobra, nawet przy moich długich włosach.

Produkt rosyjski.

Skład INCI: Aqua, Sodium Сосо-Sulfate, Glicerin, Coco-Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Macadamia Ternifolia Seed Oil ,Quercus Robur Bark Extract, Juniperus communis Fruit Water, Santalum Album Oil, Cetearyl Alcohol, Xanthan Gum, Guar Hydroxypropyltrimonium Cloride, Potassium hydroxide, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Methylisothiazolinone, Sodium Chloride, Parfum.

Cena: 10 – 14 zł.

Pojemność: 250 ml.

Czy kupię ponownie? Nie, ze względu na SCS i łusczący się plastik.

Moja ocena: 4

flowerflowerflowerflower

Ocet jabłkowy – o co ten krzyk?

Ocet jabłkowy – o co ten krzyk?

Wiele się o occie jabłkowym ostatnio mówi i pisze… O co ten krzyk? Do czego może się przydać w domu? Taka mała ściąga 😉

ocet jablkowy

Co zawiera ocet jabłkowy:

  • witaminy: A, B, C, E, P
  • minerały: potas, sód, krzem, magnez, fluor, chlor, żelazo, miedź, fosfor, siarka
  • beta-karoten
  • pektyny
  • kwas mlekowy, cytrynowy, octowy (nie ma ich w tradycyjnym occie)

ocet jablkowy

Co ocet jabłkowy robi dobrego:

  • ma własności antybakteryjne i przeciwgrzybiczne
  • pomaga na ból gardła w początkowej fazie: płukać roztworem 1 część octu + 3 części wody. tak samo można postępować w przypadku anginy czy zapalenia migdałów
  • przy przeziębieniu można robić inhalacje: łyżkę octu dodać do szklanki ciepłej wody
  • oczyszcza organizm, szczególnie wątrobę
  • reguluje gospodarkę kwasowo zasadową – odkwasza organizm (tak, to nie błąd)
  • poprawia stan naczyń krwionośnych -> zmniejsza ryzyko miażdżycy: pić roztwór łyżka octu na szklankę wody dwa razy dziennie profilaktycznie
  • obniża poziom trójglicerydów -> cholesterolu LDL -> zmniejsza ryzyko miażdżycy: pić jak wyżej
  • przyspiesza metabolizm komórkowy -> wspomaga odchudzanie
  • obniża wchłanialność tłuszczów -> wspomaga odchudzanie
  • pomaga utrzymać prawidłową florę bakteryjną w jelitach -> wspomaga perystaltykę, pomaga w niestrawnościach, zaparciach i wzdęciach, likwiduje zgagę (pić roztwór łyżka octu na szklankę wody przed posiłkiem). przy nudnościach wypić pół szklanki wody z łyżeczką octu. mikstura na ból brzucha: łyżka octu jabłkowego, łyżka soku z cytryny, łyżka świeżo startego imbiru, łyżka miodu
  • przy czkawce wypić pół szklanki wody z łyżeczką octu
  • poprawia ukrwienie narządów wewnętrznych
  • obniża poziom glukozy we krwi -> cukrzyca, odchudzanie
  • okłady z roztworu pół na pół z wodą można stosować przy uporczywych skurczach mięśni, a także bólach mięśni po wysiłku (tu pomaga też woda magnezowa)
  • przyspiesza gojenie się ran i oparzeń pierwszego stopnia: przemywać roztworem
  • pomaga przy bólach głowy: stosować okład z rozcieńczonego octu na czoło
  • pomaga przy problemach ze stawami: dwie szklanki octu wlać do wanny wody i poleżeć pół godziny
  • przyspiesza wchłanianie siniaków: zrobić ciepły kompres z octu jabłkowego i soli morskiej, przykładać na siniaka
  • ocet jabłkowy rozkłada kwas moczowy -> pomaga przy dnie moczanowej: pić roztwór lub zażywać kąpieli w roztworze
  • wpływa na układ immunologiczny
  • łagodzi swędzenie skóry: przemywać roztworem
  • poprawia stan zębów (wybiela), dziąseł (przeciwbakteryjnie przy stanach zapalnych, aftach): płukać roztworem 2 łyżki octu w szklance wody, na koniec przepłukać czystą wodą
  • redukuje nieświeży oddech: płukać jak wyżej
  • działa antybakteryjnie na stopy (również przeciwdziała przykremu zapachowi): spryskiwać roztworem jak dezodorantem
  • pomaga przy grzybicy: moczyć nogi / ręce w misce z wodą, do której dodaliśmy szklankę octu (ten sposób niweluje też zmęczenie i opuchlizny)
  • łagodzi ukąszenia komarów: aplikować roztwór wodny octu pół na pół z wodą
  • wspomaga pamięć i koncentrację

ocet jablkowy

Jak można wykorzystać ocet jabłkowy w kosmetyce:

  • tonik do skóry problematycznej: na szklankę wody (lub naparu ziołowego) dodać łyżkę octu
  • maseczki: octu jabłkowego można dodać do miodu lub glinki
  • skóra zaczerwieniona po opalaniu: okłady z roztworu
  • żylaki: smarować roztworem, można też trochę octu dodać do balsamu do ciała
  • kurzajki: okład z roztworu octu przyłożyć na noc, zakleić plasterkiem
  • zamiast dezodorantu: smarowanie roztworem – działa antybakteryjnie
  • roztwór można używać zamiast płynu po goleniu
  • włosy: po umyciu przepłukać włosy roztworem octu – dwie łyżeczki octu jabłkowego na kubek wody lub naparu – ja robię napar z rumianku lub nagietka, które pięknie leciutko rozjaśniają włosy i przy okazji działają też przeciwzapalnie na skórę głowy. płukanki już nie spłukuję, bo ona ładnie domyka łuski włosów – rozdwojone końcówki znikają 🙂
  • łupież: wcierać w skórę głowy dwa razy w tygodniu na dwie godziny przed myciem roztwór octu jabłkowego pół na pół z wodą

ocet jablkowy

Do czego ocet jabłkowy przyda się w domu:

  • rozcieńczony z wodą (szklanka octu na 4 litry wody) można użyć jako uniwersalny płyn do sprzątania
  • można używać zamiast płynu do czyszczenia szyb i luster: spryskać roztworem pół na pół octu i wody
  • można usuwać nim kamień, np. z słuchawki prysznicowej – wtedy zostawić na noc słuchawkę owiniętą folią
  • dogłębne czyszczenie deski do krojenia: zmoczyć deskę wodą, posypać sodą oczyszczoną, polać octem, zostawić na co najmniej godzinę, porządnie wyczyścić ściereczką i dobrze wpłukać wodą
  • czyszczenie pralki lub zmywarki: wlać szklankę octu do pojemniczka i puścić najkrótszy cykl prania / mycia
  • zmiękczanie ubrań po praniu: wypłukać w roztworze
  • odplamiacz: można ocet jabłkowy dodać po prostu do prania w pralce – do proszku lub płynu do prania
  • pułapka na muszki: wlać ocet do butelki lub na talerzyk, nakryć folią z dziurkami – muszki wejdą do środka, ale już nie wyjdą
  • ogród: mieszanka, która po spryskaniu eliminuje chwasty: sól + ocet jabłkowy + trochę eko płynu do mycia naczyń wymieszać i pryskać nią chwasty przez kilka dni
  • pchły nie lubią zapachu octu jabłkowego: można użyć roztworu do spryskania swego pupila zamiast płynu przeciw pchłom
  • jeśli nasz pupil uparcie gryzie przewody lub robi inne szkody na mieniu, można to mienie przemyć roztworem octu dwa razy w tygodniu
  • roztworem można myć warzywa i owoce – ten sposób usuwa chemiczne zanieczyszczenia. na koniec spłukać czysta wodą
  • a jeśli zdarzyło nam się przesadzić w jakimś daniu z ostrymi przyprawami, to wystarczy dodać do potrawy łyżeczkę octu, który zneutralizuje niechcianą ostrość

ocet jablkowy

Jak zrobić ocet jabłkowy samemu:

  • co będzie potrzebne: jabłka (najlepiej różnych gatunków) całe, łącznie ze skórką i ogryzkami (można też jabłka schrupać lub zrobić z nich mus, a do octu zostawić same ogryzki), woda, miód, słoik
  • słoik wyparzyć i włożyć do niego pokrojone jabłka lub ogryzki
  • zalać lekko posłodzoną miodem (łyżeczka miodu na szklankę wody lub łyżka miodu na litr wody) letnią wodą tak, żeby nic nie wystawało ponad wodę
  • przykryć lnianą ściereczką lub papierowym ręcznikiem i obwiązać gumką – do słoika musi mieć dostęp powietrze, ale już muszki i inne takie niekoniecznie 😉
  • odstawić na cztery – pięć tygodni, ale mieszać codziennie zawartość
  • zlać płyn przez gazę do wyparzonych butelek lub słoiczków
  • przechowywać w chłodnym i ciemnym miejscu – nie zepsuje się
  • jeśli chcemy mieć ocet szybciej, można dodać resztkę poprzedniej porcji
  • ocet jest gotowy gdy pachnie octowo – jabłkowo (nie drożdżami czy alkoholem, bo i taką fazę nasz ocet po drodze przechodzi) i gdy już nie pracuje – nie pojawiają się na nim żadne bąbelki
  • gotowy ocet może na początku być mętny – później osad zbiera się na dnie, a ocet staje się klarowny. osad można dodać do kolejnego nastawu
  • co zrobić jeśli w trakcie robienia się octu wyjeżdżamy / nie możemy go doglądać (po dwóch – trzech tygodniach): można odcedzić i wstawić do lodówki w zakręconej butelce, a po powrocie wyjąć z lodówki, dodać trochę poprzedniej porcji (najlepiej osad z dna) i odstawić jeszcze na trzy tygodnie lub według potrzeby
  • podczas procesu fermentacji na wierzchu robi się biały kożuszek – nie należy go wyrzucać! jest to naturalne następstwo procesu fermentacji, jednak należy go odróżnić od pleśni – jeśli pojawiła się pleśń, to niestety nastaw trzeba wyrzucić. dlatego należy zwrócić szczególną uwagę na higienę – wszystkie naczynia i mieszadła wyparzamy przed użyciem!
  • w początkowej fazie jabłka mogą podchodzić do góry – wtedy podczas mieszania należy je z powrotem wpychać pod wodę. ogólnie jabłka powinny być całe pokryte wodą, ale jeśli wystają mówi się trudno – po jakimś czasie powinny same opaść na dno
  • dla osób, które unikają cukru: można zrobić ocet jabłkowy bez dodatku miodu / cukru jeśli mamy bardzo słodkie jabłka. jednak tak czy siak, cukier w procesie fermentacji znika – jest konsumowany przez bakterie
  • fermentację można wspomóc drożdżami i pokruszonym ciemnym chlebem

ocet jablkowy

Jak spożywać ocet jabłkowy:

  • dodawać do sałatek i wszędzie tam, gdzie dodalibyśmy cytrynę
  • można zrobić na jego bazie sos do sałatek: wymieszać olej (np. lniany) z octem, dodać przyprawy według uznania, można dodać też trochę miodu jeśli ktoś lubi słodko – kwaśno
  • można rozpuścić łyżkę octu jabłkowego w szklance letniej wody i wypić przed posiłkami dwa razy dziennie (można posłodzić miodem)

ocet jablkowy

Z octem jabłkowym nie należy przesadzać – spożywany w nadmiarze prowadzi do nieżytów żołądka, a nawet choroby wrzodowej – i te schorzenia są zarazem przeciwwskazaniem do jego spożywania. Więc co jakiś czas wato sobie od niego zrobić przerwę jeśli ktoś spożywa regularnie.

Ufff, długi temat z tego octu jabłkowego! Ale biorąc pod uwagę jego uniwersalność warto go zgłębić 🙂

flower

słodkości: jeżyki

słodkości: jeżyki

Jeżyki towarzyszą mi od czasów gdy sama zaczynałam bawić się gotowaniem. I są ze mną do dziś, bo smakują pysznie, są szybkie i łatwe do zrobienia.

jezyki ciastka przepisy kuchnia
same dobroci 🙂

Co będzie potrzebne do jeżyków?

  • 3 szklanki płatków owsianych
  • 2 szklanki cukru
  • pół kostki masła
  • 4 kopiaste łyżki kakao
  • 8 łyżek zimnego mleka
  • po 2 kropelki olejku migdałowego,  arakowego i cytrynowego – tu oczywiście pełna dowolność 🙂
jezyki ciastka przepisy kuchnia
znajdź jeżyka na tym zdjęciu 😉

Jak zrobić jeżyki?

W garnuszku na wolnym ogniu rozpuścić masło.
Dodać cukier, kakao i mleko, od czasu do czasu mieszać aż do zagotowania (ukazują się pęcherzyki).

Zdjąć z ognia i dodać płatki owsiane i olejki.
Szybko i dokładnie wymieszać.

Kłaść łyżeczką na pergaminie małe porcje.
Po godzinie jeżyki są gotowe.

Mniam! Smacznego 🙂

flower

Mój sposób na… dłonie

Mój sposób na… dłonie

Kiedyś wystarczył mi jakikolwiek krem do rąk i było dobrze. Od pewnego czasu moje ręce stały się bardziej wymagające, szczególnie po wakacjach, czy jakimś większym sprzątaniu – jakoś nie mogę się przemóc, by robić to w rękawiczkach, bo jest to okropnie niewygodne! Więc od bardzo długiego czasu poszukuję dobrego kremu do rąk. Jak już zdawało mi się, że go znalazłam, to gdy zainteresowałam się naturalną pielęgnacją, okazało się, że mój ulubieniec (który naprawdę czynił cuda, choć też raczej na krótszą metę) ma w składzie rzeczy, których już nie chciałam aplikować… Gdyby ktoś był ciekawy, to był to Body Shop Hemp Hand Protector.

hands sand

I zaczęło się od nowa 😉 Wiele jeszcze kremów mam w zanadrzu do wypróbowania, ale na razie wnioski nadal nie są zachęcające: wciąż nie znalazłam ideału, a nawet czegoś, co by się do niego zbliżyło 😉 Nawet jeśli coś działa, to bardzo krótko, po tygodniu znów jest mało fajnie.

No więc zaczęłam kombinować… Używać na przemian różnych kremów. Ta metoda całkiem dobrze się sprawdzała. Gdy było trochę gorzej, próbowałam pielęgnacji warstwowej: najpierw jeden krem, taki bardziej lekki, który nie do końca zdawał egzamin, a po wchłonięciu nakładałam drugi, już bardziej treściwy. Ta metoda sprawdzała się jeszcze lepiej. Choć do ideału jeszcze trochę brakowało.

Oleje przeróżne solo czy nawet na nawilżacz nie dawały pożądanych efektów. Ale już lekki krem, a na to olejek do demakijażu z serii różowej Vianek już tak! To było moje odkrycie i czasem do dziś tak robię, choć nie jest to metoda na co dzień.

dlonie roslina

A później poszłam jeszcze dalej i gdy zaczęłam robić swoje mazidła, niektóre z nich zaczęłam używać też do rąk. To znaczy najczęściej wygląda to tak: najpierw lekki krem do rąk, który nie daje rady (obecnie jest to balsam do rąk Naturativ, bo muszę go wykończyć – recenzja wkrótce). Po wchłonięciu bardziej treściwy krem – ostatnio służy mi czerwony Vianek (recenzja będzie jak go skończę ale jest naprawdę fajny). I na to robione samemu mazidło – olejowy mus (masło shea + oleje + nagietek, bez wody) albo lekka pianka do ciała (masło shea + oleje + składniki aktywne, na bazie wody). Czasem pomijam jeden krem. Tak robię na noc.

Może powiecie, że to za dużo dobroci na raz… no cóż być może tak, ale u mnie taki sposób sprawdza się naprawdę rewelacyjnie i moje dłonie może nie są w idealnym stanie, ale i tak jestem bardzo zadowolona z ich wyglądu! I coś mi się zdaje, że jednak przy takim sposobie pozostanę. Przynajmniej dopóki się sprawdza 🙂

dlonie glinka

W dzień raczej nie mam czasu na takie zabawy, więc używam po prostu bardziej treściwego kremu i już.

Dodam, że myję ręce zwykłym mydłem – po tych w płynie miałam wrażenie większego przesuszenia, poza tym one zostawiają lekką pieniącą się warstewkę, nawet po spłukaniu, co kłóciło mi się gdy musiałam zdjąć lub założyć soczewki kontaktowe. Soczewki nie mogą mieć jakichkolwiek innych dodatków niż płyn do nich przeznaczony, a zwykłe mydło spłukuje się całkiem i to jest jego zaleta.

Oczywiście dalej będę próbowała różne gotowe kremy, bo a nuż znajdę to, czego mi potrzeba? 😉 Ale pielęgnacja dłoni to ciężki temat ogólnie, więc może ktoś skorzysta z moich doświadczeń 🙂 Powodzenia!

flower

skarby lasów: jarzębina

skarby lasów: jarzębina

Sorbus aucuparia / Jarząb pospolity (Jarzębina pospolita)

Jarzębina, bo tak się to drzewko powszechnie nazywa, znana wszem i wobec, sadzona jest często przy drogach i w ogrodach jako ozdoba – jesienią wygląda przepięknie z kiściami czerwonych owoców. Ptaki je uwielbiają i my też powinniśmy, bo zawierają wiele dobrych substancji, o czym już nie każdy wie.

Owoców jarzębiny można użyć do robienia dżemów, musów (np. z jabłkami), soków lub alkoholi.

jarzebina

Jarzębiny jest kilka gatunków. Istnieje też taki o większych owocach, które nie mają gorzkiego posmaku. Drzewka z czerwonymi owocami spotkamy w Europie, Azji i na Syberii.

Ciekawostka: niegdyś owocami jarzębiny zastępowano mąkę. Używano ich też jako wabik na ptaki. O koralach chyba nie muszę wspominać? 😉

Wykorzystuje się owoce i kwiaty, rzadko liście i pączki.

Jakie ma składniki aktywne?

– witaminy A (mało), C, E, K, P, PP
– minerały: miedź, magnez, potas, sód, wapń
– kwasy: jabłkowy, cytrynowy, bursztynowy, winowy, sorbowy, parasorbowy
– sorbitol
– karotenoidy (więcej niż marchew)
– flawonoidy
– pektyny
– garbniki
– fruktoza, glukoza, sacharoza

Nas szczególnie zainteresować może obecność w jarzębinie kwasu sorbowego, który pełni rolę konserwantu. Sorbitol zaś nadaje gęstą konsystencję, utrzymuje wilgoć i jest substancją wiążącą.

jarzebina kwiaty

Na jakie problemy jest odpowiednia?

flower Spożywana wewnętrznie:

  • ma działanie przeciwzapalne (też kwiaty)
  • obniża poziom cholesterolu
  • pomaga przy nadciśnieniu (kwiaty)
  • ma działanie moczopędne i dezynfekujące drogi moczowe (odwar) (też kwiaty)
  • pomaga w kamicy nerkowej i innych chorobach nerek (np. dna moczanowa)
  • pomaga w chorobach pęcherzyka żółciowego (poprawia wydzielanie żółci)
  • pomocniczo w nieżytach żołądka, dwunastnicy i jelita cienkiego (też kwiaty)
  • pomaga na żylaki kończyn
  • pomaga na hemoroidy
  • pomaga przy zaparciach (spożywane w nadmiarze może wywołać rozwolnienia i działać przeczyszczająco)
  • pomaga w chorobach wątroby – łagodzi podrażnienie
  • pomaga przy bólach reumatycznych i mięśniowych (okłady)
  • działa przeciwobrzękowo (okłady)
  • pomocniczo przy grypie, przeziębianiach, gorączce (odwar z owoców 1-4 szklanki dziennie z miodem i sokiem owocowym, napar z kwiatów pół szklanki 2-4 razy dziennie)
  • oczyszcza organizm – ma działanie odtruwające
  • kwiaty: pomagają w zaparciach i mają lekkie działanie przeciwzapalne, antyalergiczne, moczopędne, żółciopędne, przeciwobrzękowe, uszczelniają naczynia

Napar z owoców

Łyżkę rozdrobnionych owoców zalewamy szklanką wrzątku, odstawiamy na cztery godziny. Odcedzamy. Pić po pół szklanki 2-3 razy dziennie.

Odwar z owoców

Łyżkę rozdrobnionych owoców zalewamy szklanką letniej wody, doprowadzamy do wrzenia i gotujemy pod przykryciem 5 minut. Gdy ostygnie, odcedzamy. Pić po pół szklanki 2-3 razy dziennie.

Napar z kwiatów

1-2 łyżki kwiatów jarzębiny (świeżych lub ususzonych) zalewamy szklanką wrzątku. Zostawić na pół godziny pod przykryciem, odcedzić. Pić po 100 ml 2-4 razy dziennie (przy przeziębieniu można nieco więcej).

Przeciwwskazania!

Przed spożyciem trzeba owoce wysuszyć, zblanszować lub przemrozić (2 doby) – zawarty w nich kwas parasorbowy może mieć działanie wymiotne lub powodować biegunki. Jarzębina jest bezpieczna dla dzieci.

jarzebina

flower Kosmetycznie:

  • ma działanie przeciwstarzeniowe (podnosi elastyczność i sprężystość)
  • nawilża (sorbitol)
  • rozjaśnia cienie pod oczami, likwiduje obrzęki
  • wycisza rozszerzone naczynka (też kwiaty)
  • działa rozświetlająco
  • rozjaśnia przebarwienia
  • ma działanie przeciwzapalne i antybakteryjne, lekko ściągające
  • chroni przed promieniowaniem UV (karotenoidy)

jarzębina w parku

Do jakiej cery można jej używać?

– sucha
– trądzikowa
– naczynkowa
– zmęczona

Maseczki

  • odwaru z owoców lub naparu z kwiatów można użyć jak toniku przy trądziku, rozszerzonych porach, rozszerzonych naczyniach, stanach zapalnych
  • napar z kwiatów / odwar z owoców można użyć jako okładu na zmęczone oczy, przy zapaleniu spojówek
  • resztę owoców po gotowaniu można wykorzystać do zrobienia maseczki: dodać łyżkę miodu i nałożyć na pół godziny.

Ocet na kwiatach jarzębiny

  • okłady na stłuczenia, krwiaki, obrzęki
  • do skóry z problemami trądziku
  • płukanka do zniszczonych włosów

flower

MAKE ME BIO – krem pod oczy z witaminą E i ekstraktem z ogórka

MAKE ME BIO – krem pod oczy z witaminą E i ekstraktem z ogórka

Od producenta: Delikatna skóra pod oczami potrzebuje troskliwej opieki. Odpowiednio dobrane naturalne komponenty sprawią, że cienie pod oczami i drobne zmarszczki znikną.

Krem pod oczy jest dla mnie podstawą pielęgnacji. Wciąż szukam swojego ideału w tej materii. Ten krem kupiłam, bo polecało go wiele dziewczyn na forach i grupach. No i trochę się rozczarowałam, nie kupię go ponownie, choć mi żal.

meke me bio krem pod oczy z ogorkiem

 

Jeśli chodzi o skład, to jest prawie świetnie, dużo fajnych aktywnych składników na początku, wysoko. Super. Jednak krem zawiera benzyl cinnamate oraz eugenol, które mogą wywoływać reakcje alergiczne. U mnie nic takiego się nie zdarzyło, bo nie mam tendencji, ale jeśli ktoś ma, to trzeba wziąć to pod uwagę. Eugenol jest naturalnym składnikiem cynamonowego olejku eterycznego, a jednak trzeba z nim ostrożnie.

Krem po wklepaniu pozostawia bardzo delikatną warstewkę i to było bardzo fajne uczucie. Niestety bardzo często po aplikacji pojawiało się u mnie uczucie ściągnięcia skóry, które w okolicach oczu jest szczególnie niepożądane. I nie pomagało tu ani trochę cierpliwe wklepywanie kremu po dwa razy, jak w przypadku kremu łagodzącego Sylveco.

Myślę, że winę ponosi tu ekstrakt z ogórka. Ogórek ma świetne własności odżywcze, ma wiele cennych witamin i minerałów. A przede wszystkim ma działanie nawilżające i rozjaśniające i stąd chyba jego zawartość w kremie. Niestety ogórek ma także własności ściągające – i to jest chyba właśnie ten efekt. Osobiście żadnego rozjaśnienia cieni pod oczami nie zauważyłam, ale przyzwyczaiłam się już, że cienie miałam, mam i będę miała 😉

Krem prawie nie pachnie – super. Jest zapakowany z bardzo ładną buteleczkę z pompką.

Na plus: polski producent.

Podsumowując, u wielu osób krem ten sprawdza się ładnie, u mnie niestety ani trochę, więc z wielką ulgą przyjęłam fakt, że wreszcie się skończył.

Skład INCI: Aqua (woda), Butyrospermum Parkii * (Masło shea)*, Prunus Amygdalus Dulcis* (Olej ze słodkich migdałów)*, Macadamia Ternifolia nut oil* (Makadamia*), Tocopherol (Wtamia E), Cetearyl Glucoside, Cucumis sativus Extract (Ekstrakt z ogórka), Cetyl Alcohol, Xanthan Gum, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Rosa Damascena Flower Oil (Olej różany), Benzyl Cinnamate**, Citral**, Citronellol**, Eugenol**, Geraniol**, Linalool**. *z ekologicznych upraw **naturalnie występujący w olejkach eterycznych.

Cena: 36 – 39 zł.

Pojemność: 15 ml.

Czy kupię ponownie? Nie.

Moja ocena: 3.

flowerflowerflower

tymianek

tymianek

Thymus vulgaris / Tymianek właściwy (Macierzanka tymianek)

Tymianek jakoś zewsząd mnie ostatnio atakuje 😉 Gdziekolwiek się nie obejrzę, cokolwiek czytam, tam wszędzie tymianek. Może dlatego, że sezon przeziębieniowo – grypowo – kaszlowy w pełni, a tymianek na kaszel między innymi właśnie ma pomagać. Wiedzieliście o tym? Większość ludzi zna tymianek jako przyprawę (o której nie każdy wie, że poprawia trawienie i wzmaga apetyt). A ten mały niepozorny krzaczek czyni cuda.

tymianek kwiaty

Tymianek lubi ciepło. Ja też lubię ciepło, więc lubię też tymianek 😉 Dziko rośnie głównie na południu Europy, w krajach śródziemnomorskich. Lubi słoneczko, jak ja 😉 W Polsce też jest hodowany, ale trzeba go chronić przed zmarznięciem.

Ciekawostka: w Egipcie tymianku używano do balsamowania zwłok. Brrrr. Pewnie ze względu na jego odkażające i bakteriobójcze własności 😉 Thymon to po grecku odważny.

Wykorzystuje się ziele, czyli całe (niezdrewniałe) gałązki tymianku.

Jakie ma składniki aktywne?

– witaminy A, B, C
– minerały: potas, wapń, magnez, fosfor, żelazo
– olejki eteryczne: tymol, karwakrol i inne
– kwasy polifenolowe
– garbniki
– flawonoidy
– gorycze
– saponiny

Nas kosmetycznie może szczególnie zainteresować fakt, że jednym z olejków eterycznych zawartych w tymianku jest linalool – składnik, który znajdziemy często w składach kosmetyków. Tymianek zawiera także saponiny, które między innymi powodują pienienie się roztworów wodnych.

tymianek thymus vulgaris

Na jakie problemy jest odpowiedni?

flower Spożywany wewnętrznie:

  • wzmacnia odporność
  • ma działanie bakteriobójcze oraz grzybobójcze, przeciwzapalne (według badań ma działanie silniejsze niż antybiotyki na niektóre bakterie, a nawet działa na bakterie, które są na antybiotyki odporne)
  • ma działanie wykrztuśne – pomocny przy kaszlu
  • pomaga w dolegliwościach gardła i krtani, chrypie, anginie (płukanie naparem)
  • regeneruje uszkodzone dziąsła (płukanie naparem)
  • działa rozkurczowo
  • pomaga przy kłopotach z trawieniem, wzdęciach (1/3 szklanki naparu po posiłku)
  • pomaga przy nieżytach i podrażnieniach żołądka i jelit
  • poprawia apetyt (1/3 szklanki naparu przed posiłkiem)
  • pomaga przy problemach z wątrobą
  • łagodzi bóle reumatyczne (okłady)
  • pomaga w stanach zapalnych pochwy
  • rozgrzewa

flower Zewnętrznie

  • do inhalacji
  • przy wszelkich problemach, które pojawiają się na skórze, np. opryszczce, owrzodzeniach, grzybicach, ropniach itp itd
  • przy problemach, które pojawiają się w jamie ustnej (płukanie naparem)

tymianek

Napar

Łyżkę tymianku zalewamy szklanką wrzątku. Zostawiamy pod przykryciem na 15 minut. Odcedzamy. Pijemy po trochu 1 – 2 szklanki dziennie.

Przeciwwskazania!

Tymol – olejek eteryczny zawarty w tymianku spożywany w nadmiarze jest trucizną! Dlatego też należy ściśle przestrzegać zalecanych dawek i nigdy ich nie przekraczać. Objawy przedawkowania: nudności, wymioty, zapalenie żołądka, problemy z oddychaniem (tymol uszkadza wątrobę, nerki, serce, ośrodkowy układ nerwowy, w skrajnych przypadkach powodując zejście śmiertelne). Jeśli spożywamy regularnie, to po trzech miesiącach zrobić przerwę. Nie stosować u kobiet w ciąży, również jako niewinna przyprawa (może pobudzać skurcze macicy).

Trzeba zachować ostrożność, jak z każdym ziołem. Ale jeśli stosujemy się do zaleceń, to nic złego nam się nie stanie, a wręcz zyskamy na spożywaniu tymianku. Pamiętajmy też o tym, że tymianku nie należy gotować, bo wtedy jego dobre własności znikają.

flower Kosmetycznie:

  • odkaża, działa przeciwzapalnie
  • oczyszcza
  • włosy: płukanka (np. z rozmarynem) pomaga w leczeniu łupieżu oraz przetłuszczania skóry głowy

tymianek

Do jakiej cery można jej używać?

– tłusta
– trądzikowa

Zamiast tabletek ‚Tymianek i podbiał’

Łyżeczkę tymianku i łyżeczkę kwiatu podbiału zalewamy szklanką wrzątku. Zostawiamy pod przykryciem na 5 minut. Odcedzamy. Gdy dostatecznie przestygnie, dodajemy łyżeczkę miodu. Pijemy taką szklankę (tzn. zawartość 😉 ) trzy razy dziennie. Pomaga przy bólu gardła, drapaniu, chrypce.

flower

VIANEK – enzymatyczny żel do mycia twarzy (fioleowy) ♥

VIANEK – enzymatyczny żel do mycia twarzy (fioleowy) ♥

Od producenta: Wyjątkowy żel, przeznaczony do oczyszczania cery naczynkowej, zaczerwienionej, wrażliwej. Bromelainaenzym proteolityczny z ananasa delikatnie złuszcza martwy naskórek i wygładza. Ekstrakt z owoców czarnej porzeczki to źródło witaminy C, dzięki której skóra jest odporniejsza na skutki działania czynników zewnętrznych. Żel skutecznie myje, nie naruszając naturalnej bariery lipidowej, a olejek rumiankowy przynosi ukojenie.

vianek enzymatyczny zel do twarzy

A ode mnie? Po początkowych wątpliwościach nie chcę się już z nim rozstawać. Na pewno będę używać również innych żeli, ale na tą chwilę ten jest dla mnie nr. 1.

Używałam już wcześniej Sylveco rumiankowytymiankowy i tamte były ok, a jednak nie było efektu wow. Tu ten efekt zdecydowanie jest. Żel jest łagodny w porównaniu z innymi, nie wysusza buzi. Nie pieni się, ale mnie to kompletnie nie przeszkadza, bo podczas mycia ma ładny poślizg, którego nie traci bynajmniej po kilkunastu sekundach, więc można myć i wcierać ile tylko mamy ochotę. Chyba jest to zasługą Coco-Glucoside, która jest tu główną i jedyną substancją myjącą, jedną z najdelikatniejszych dostępnych w ogóle. Zdecydowanie lepiej niż w innych żelach Sylveco!

I tu znów muszę pochwalić firmę Sylveco, bo wciąż i wciąż widać, że firma nie tylko słucha opinii klientów, ale też co rusz tworzy nowe i ulepszone receptury. Naprawdę wielkie brawa! Nie wszystkie produkty będą pasowały każdemu (ja na przykład zielonej serii do twarzy nie ruszam, bo to bez sensu), ale jak na razie na żadnym się nie zawiodłam.

Żel enzymatyczny zawiera kwas migdałowy – najłagodniejszy z kwasów. Krążą opinie, że żelu nie powinno się używać codziennie, ani na skórę pod oczami. No ale jak w takim razie miałabym umyć nim twarz? Omijając okolice oczu? Nie wyobrażam sobie takich kombinacji 😉 Na początku używałam go więc ostrożnie, na przemian z innym żelem, ale później już dwa razy dziennie. Nic się nie działo, zero problemów. Oczywiście po skończeniu opakowania zmieniam na inny, żeby była jakaś różnorodność 🙂

Jedyne, co mi przeszkadzało to zapach. Na początku był dla mnie nie do zniesienia i to też był powód, że używałam żelu enzymatycznego rzadziej. Naprawdę myślałam już, że za Chiny się do niego nie przyzwyczaję, a jednak udało się 🙂 Może z olejem tamanu też się uda? 😉

W składzie nie ma się do czego przyczepić.

Opakowanie to nieprzezroczysta, bardzo wygodna buteleczka z pompką – sprawdza się doskonale. Pompka nie zacina się. Gdy chcemy sprawdzić ile produktu jeszcze zostało, wystarczy odkręcić górę i już.

Na plus: polski producent.

Skład INCI: Aqua, Glycerin, Coco-Glucoside, Bromelain, Panthenol, Propanediol, Ribes Nigrum Seed Extract, Mandelic Acid, Xanthan Gum, Cyamopsis Tetragonoloba Gum, Sodium Benzoate, Chamomilla Recutita Oil, Parfum.

Cena: 17 – 21 zł.

Pojemność: 150 ml.

Czy kupię ponownie? Tak.

Moja ocena: 5.

flowerflowerflowerflowerflower