Hippophae rhamnoides Oil / Rokitnik zwyczajny / pospolity.
Ostatnio sporo się o rokitniku mówi. I dobrze, bo owoce tej rośliny są nie tylko smaczne, ale też bardzo zdrowe. Kwiatki ma niepozorne, za to owoce wyglądają bardzo ładnie w ogrodzie, często zostając na krzaczkach nawet po opadnięciu liści. I właściwie wtedy dopiero można je zbierać, bo po pierwszym przemarznięciu tracą nutkę goryczki, która nie każdemu może pasować.
Na rynku można spotkać soki i dżemy z owoców rokitnika. Pamiętać tylko należy o systematyczności. A propos systematyczności – można zrobić także nalewkę 😉 Sok też jak najbardziej można zrobić samemu. Można też pić napar z liści.
Rokitnika spotkać można w Europie i Azji. Ciekawostka: rokitnik w Polsce objęty jest częściową ochroną. Czasem zwany ananasem rosyjskim, z powodu smaku. A nazwa łacińska to ‚błyszczący koń’ 😉 Wzięło się to stąd, że dawniej dawano koniom owoce rokitnika, aby pozbyć się robali i przez to konie ładnie wyglądały. Proszę 🙂
Olej jest tłoczony z owoców (zawiera głównie omega-7) lub nasion (jaśniejszy i nie tak gęsty, zwiera 70% omega-3 i 6) rokitnika.
Jakie ma składniki aktywne?
– duuużo witaminy C (najwięcej po dzikiej róży), a oprócz tego witaminy E (więcej niż w kiełkach pszenicy), F, K (najwięcej ze wszystkich owoców) i P, B12, prowitaminy A (więcej niż marchew) i D
– substancje mineralne: mangan, żelazo, bor, wapń, krzem
– nienasycone kwasy tłuszczowe
– antyoksydanty
– antocyjany, flawonoidy, fosfolipidy, garbniki.
Imponujące, szczególnie witaminy, prawda? Same dobroci i to sporo!
Na jakie problemy jest odpowiedni?
Spożywany wewnętrznie (lepiej działa olej z nasion):
- wzmacnia odporność (przeziębienia! po chorobach też)
- działa przeciwbólowo
- działa przeciwzapalnie i przeciwwirusowo
- obniża poziom złego cholesterolu LDL (wit. C i E oraz sterole roślinne)
- obniża ciśnienie krwi (wit. C i potas)
- pomaga przy dolegliwościach żołądkowych (zgaga, choroba wrzodowa żołądka i dwunastnicy – spożywać olej 3 razy dziennie po pół łyżeczki pół godziny przed posiłkiem, niestrawności i zaparcia)
- pomaga przy chorobach reumatycznych (olej i napar z liści)
- pomaga przy problemach z krzepliwością krwi (wit. K)
- pomaga przy stanach zapalnych śluzówki i dziąseł – można żuć 3 razy dziennie
- normalizuje aktywność enzymów wątrobowych i kwasów żółciowych w surowicy
- pomaga na zespół suchego oka
- okłady można zastosować przy zapaleniu spojówek
- zapobiega demencji i chorobie Alzheimera
Zewnętrznie:
- pomaga w gojeniu trudnych do leczenia ran / odmrożeń / odleżyn / oparzeń (także tych słonecznych czy RTG) – smarować 2 – 3 razy dziennie
- pomaga w leczeniu grzybic
Przeciwwskazania!
Nie stosować przy stanach zapalnych trzustki i wątroby, przy ostrym zapaleniu pęcherzyka żółciowego i kamicy żółciowej, przy chorobach jelit i nerek oraz cukrzycy! Nie jest zalecany dla dzieci poniżej dwunastego roku życia. Po trzech miesiącach stosowania zrobić przerwę.
Kosmetycznie (lepiej działa olej z owoców):
- opóźnia efekty starzenia, redukuje zmarszczki, regeneruje i odmładza
- zapobiega szkodliwemu działaniu wolnych rodników
- rozświetla cerę
- zmniejsza przebarwienia
- nawilża i odżywia
- pomaga na zmiany łuszczycowe, egzemy
- pomaga zmniejszyć blizny i rozstępy
- chroni przed promieniowaniem UV (niski faktor)
- włosy: zapobiega wypadaniu, łamliwości i rozdwajaniu, działa przeciwłupieżowo
Uwaga! Olej z rokitnika może barwić lekko skórę, ale bardziej w sensie wyrównania kolorytu i nadania złotego odcienia 🙂 W kremach może barwić lekko ciuchy czy poduszkę – w tym przypadku najlepiej jest poczekać do wchłonięcia, lub gdy się spieszymy przyłożyć do skóry chusteczkę higieniczną, w którą nadmiar kremu sobie wsiąknie. Kolor z kremu znika z czasem, co jest procesem całkowicie naturalnym i nie pogarsza własności kremu. Z tego powodu kosmetycznie stosujemy zawsze rozcieńczony.
Do jakiej cery można go używać?
– suchej
– zniszczonej
– trądzikowej
– zmęczonej
– dojrzałej