EFAS – delikatne mydło z olejem arganowym

EFAS – delikatne mydło z olejem arganowym

Raczej nie kupuję drogich mydeł, bo mam wrażenie, że mydło i tak jest na tyle krótko na skórze, że raczej nie będzie miało szansy jej jakoś bardzo pielęgnować. Od tego są kremy i balsamy. Mydło ma nie wysuszać i tyle. Takie mydełka zwykle przywożę sobie z podróży do południowych krajów – te naturalne najtańsze można kupić czasem już za jedno euro 🙂

efas mydło z olejem arganowym

No ale… czasem, przy okazji promocji, można zaszaleć 😉

Mydełko spełniło znakomicie swoją funkcję: ładnie myło i nie wysuszało. Zapach ma ledwie wyczuwalny, bo nie ma w nim żadnego sztucznego perfumu. No i super, o to chodzi w naturalnych mydłach. Pieniło się średnio, ale takie właśnie są naturalne mydła, niczego innego się nie spodziewałam. A pianki było nadal wystarczająco, aby ładnie myła ręce i ciało.

Same plusy jak widać, jeśli jeszcze kiedyś będzie w promocji, to chętnie je kupię.

Od producenta: Mydło pochodzenia roślinnego natłuszczonne olejem arganowym. Mydło idealne do skóry wrażliwej czyści ją delikatnie, nawilża i zmiękcza. Bardzo dobrze adaptuje się do PH skóry. Działa również ochronnie na skórę.

Skład INCI: Aqua, Sodium Olivate, Helianthus Annuus Seed Oil, Sodium Hydroxide, Glycerin, Argania Spinosa Kernel Oil, Sodium Chloride, Citral, Geraniol, Eugenol.

Cena: 14 zł (mnie udało się kupić za 8 zł)

Pojemność: 100 g.

Czy kupię ponownie? Tak – w promocji 😉

Moja ocena: 5.

flowerflowerflowerflowerflower

ZAPACH CISZY – krem w płynie z przywrotnikiem

ZAPACH CISZY – krem w płynie z przywrotnikiem

Gdy tylko zobaczyłam ten krem, od razu zapragnęłam go wypróbować. A to ze względu na wyciąg z przywrotnika, którego jak dotąd nie udało mi się jeszcze w naturze znaleźć.

Właściwie nie jest to krem, a emulsja, którą dość mocno przed użyciem trzeba wstrząsnąć. Nawet krem w płynie jest błędem nazewnictwa, bo krem to absolutnie nie jest. Nawet po wykropieniu emulsji z aplikatora widać, że emulsja ma dwie fazy – wodną i olejową, które przed aplikacją na buzię trzeba porządnie wymieszać. Jest to nieco kłopotliwe, ale… działanie tej emulsji wynagradza ten mały dyskomfort.

zapach ciszy krem z przywrotnikiem

Bo działanie emulsji jest naprawdę świetne – używałam tylko na noc, bo na dzień jest jednak dla mojej cery zbyt tłusta (a tym samym pod makijaż by się u mnie nie sprawdziła). Ale za to o poranku cera jest pięknie odżywiona i wygładzona, a po tłustości właściwie nie ma śladu – tylko troszkę na czole. Więc z działania jestem bardzo zadowolona i na pewno jeszcze kiedyś się na nią skuszę.

Emulsja zamknięta jest w ciemnej buteleczce z kropelkowym aplikatorem. Nie lubię tych aplikatorów, ale są one chyba najbardziej zdrowe – przy takiej aplikacji żadne bakterie nie powinny się do emulsji dostać. A aplikuję ją tak, że najpierw kropię emulsję na rękę, a później dopiero drugą ręką nakładam na buzię i na szyję.

I chyba przez tą szyję emulsja bardzo szybko mi się skończyła. Ani się obejrzałam, a juz jej nie było. Możliwe, że jakieś straty są przez aplikację najpierw na rękę – zawsze coś tam zostanie, co można w ręce wetrzeć, ale jednak potrzeba nieco więcej.

Spójrzcie na skład – jest świetnie. Zawsze kusiło mnie, żeby spróbować oliwy z oliwek na twarz, ale tyle mam tych ‚do wypróbowania’, że jeszcze nie zdążyłam. A tu proszę 😉

Skuszę się na ten kosmetyk na pewno znów – jak już zużyję wszystko co mam w zapasach, bo tych zapasów wciąż jeszcze u mnie sporo 😉

Na plus: polski producent.

Od producenta: Starannie dobrany skład kremu dwufazowego pozwala doskonale pielęgnować skórę, która potrzebuje nawilżenia, odżywienia i natłuszczenia. Wszechstronne działanie preparatu sprawia, że może być stosowany w przypadku cery suchej, dojrzałej, potrzebującej regeneracji i ujędrnienia, jak również cery normalnej. Pozostawia skórę cudownie miękką, jedwabistą, bez tłustego filmu. Świetnie nadaje się do stosowania pod makijaż.

Skład INCI: Rosa Damascena Flower Water, Rubus Idaeus Fruit Water, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Sweet Almond Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Herba Alchemillae, Herba Equiseti, Tocopheryl Acetate, Verbena Triphylla Oil, Citric Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate

I po polsku: Hydrolat Różany, Hydrolat Malinowy, Oliwa z Oliwek, Olej Migdałowy, Olej Makadamia, Ziele Przywrotnika, Ziele Skrzypu, Witamina E, Olejek z Werbeny, Kwas Cytrynowy, Benzoesan Sodu, Sorbinian Potasu

Cena: bijcie mnie zabijcie, ale nie pamiętam 😉

Pojemność: 30 ml.

Czy kupię ponownie? Tak.

Moja ocena: 5.

flowerflowerflowerflowerflower